poniedziałek, 18 listopada 2013

01. Memories.

 Caitlin's  POV:

To było tak dawno temu. Ponad cztery lata temu.. A jednak pamiętam to jakby było wczoraj.. Nadal przed oczami mam tamten dzień kiedy wszystko się skończyło, również tego dnia dowiedziałam się o czymś, ale Justin nie mógł się dowiedzieć, zniszczyłabym mu tym życie..

- Caitlin.. Mogę zostać jeśli chcesz. - powiedział patrząc mi w oczy. Widziałam w jego oczach rozpacz, ból.. Nie chciał abym była smutna, sama, ale chciał lecieć. Wiem to. Za dobrze znam go. Przecież nie mogłam tego od niego wymagać przecież miał spełniać swoje marzenia, mieć lepsze życiu a zawsze marzył o tym aby zapewnić swojej rodzinie wszystko co najlepsze. Więc jak mogę być tak samolubna i prosić go o coś takiego? Nie mogę. Po prostu nie mogę. Muszę mu pozwolić jechać, w sumie co ja mam tutaj dużo do gadania.. Nie pozwolę aby z mojego powodu zaprzepaścił szansę na pokazanie szerszej publiczności swojego talentu. A ma go i z pewnością szybko będzie o nim głośno. Spojrzałam mu w oczy i z uśmiechem powiedziałam.
- Leć Justin. Przecież nie stracimy kontaktu, będziesz do mnie dzwonił, będzie na czacie rozmawiać, będziemy częściej rozmawiali niż dotychczas, Justin! - na samą myśl o tym uśmiechnęłam się szeroko, chociaż nie byłam tego taka pewna, ale tu chodziło aby Justin w to uwierzył.
- Będę za Tobą tęsknił Caitlin.. Zawsze będziesz moją ulubioną dziewczyną. Nikt Ciebie nie zastąpi, nie ma drugiej takiej jak ty. Już zawsze będziesz w moim sercu. 
Podszedł do mnie i mnie objął w pasie, automatycznie wtuliłam się w niego oplatając jego szyję swoimi dłońmi, próbowałam walczyć z ochotą rozpłakania się.. Nienawidzę pożegnań, nie chce się z nim żegnać.. Dlaczego to musi być takie trudne? Jeszcze raz zaciągnęłam się zapachem jego perfum i odsunęłam się od niego, przez chwile patrzyliśmy sobie w oczy aż Justin niepewnie przybliżył swoją twarz do mnie i musnął delikatnie moje wargi, poczułam w brzuchu miliony motylek, które przypomniały mi jak bardzo będzie mi tego brakować. 
Kocham Cię.. - To były jego ostatnie słowa na lotnisku kiedy żegnaliśmy się. Z moich oczu poleciały łzy, nie powstrzymałam tego, po prostu pozwoliłam emocjom wyjść na światło dzienne. Justin również uronił kilka łez, dotknęłam szyby która nas dzieliła. Justin wyjął aparat i zrobił zdjęcie, nie wiem po co to zrobił ale chyba chciał mieć mnie na pamiątkę, to uroczę, pomyślałam. Będzie mi go brakować.. Chciałam ostatni raz poczuć jego dotyk, ale przez szybę to było niemożliwe. Więc tylko uśmiechnęłam się ocierając łzy i pomachałam mu. Z ogromnym smutkiem obserwowałam jak oddala się, widziałam w nim wahanie ale to zrobił. Kiedy nie widział już mnie po prostu wybuchłam płaczem wtulając się w bluzę Christiana, mojego brata. To bardzo bolało.. Dlaczego to tak boli?! Niech ktoś zabierze ode mnie ten ból w sercu.. Nie chce tego czuć. Chce Justina z powrotem. Problem był w tym, że Justin nie wiedział o jednym.. Byłam z nim w ciąży. Nikt w sumie o tym jeszcze nie wiedział. 

Czas bardzo szybko płynie nawet jeśli tego nie chcemy, to nie możemy z tym nic zrobić.. Dopiero patrząc na moją córeczkę widzę ile upłynęło czasu od ostatniego spotkania z Justinem. Dwa razy się minęliśmy, ale nie zamieniliśmy z sobą słowa. Chyba mnie nie poznał.. Nie zdziwiłabym się, zmieniłam się. Moja.. Nasza córeczka ma na imię Lillian i niedługo skończy swoje piąte urodziny. Często mnie pyta o swojego tatusia, chciałaby go poznać.. Ale to nie jest najlepszy pomysł, przecież Justin nic o niej nie wie. Nie ma pojęcia, że ma dziecko. Christian, Ryan oraz Julie chcieli powiedzieć to Justinowi ale im zabroniłam. Dziecko namieszałoby mu w życiu a tego naprawdę nie chce. Poza tym Justin już dawno zapomniał o mnie i tak jest lepiej. Jest mi ciężko patrzeć na małą kiedy ona potrzebuje ciepła ojca.. A ja nic z tym nie mogę zrobić. Miałam kilku chłopaków, którzy pokochali małą ale to na tyle. Żaden nie wydawał mi się odpowiedni a ja teraz nie mogę kierować się sobą w poszukiwaniu chłopaka, muszę szukać kogoś kto zastąpi ojca Lilly, więc obecnie jestem singielką. Jakie jest teraz moje życie? Cudowne. Pracuje a w weekendy chodzę na studia, wszystko aby zapewnić mojej córeczce lepszą przyszłość. Nie mieszkam tam gdzie kiedyś, przeprowadziłam się aby móc mieć swoje własne mieszkanie, wynajmowane ale zawsze własne.
Szłam właśnie spacerkiem z Lilly do moich rodziców a mała śmiała się i opowiadała mi o swoim przedszkolu, uwielbiałam słuchać jej głosu, patrzeć na nią całą, ponieważ była taka podobna do Justina..
- Mamusiu, a wiesz że w przedszkolu narysowałam obrazek dla babci i dziadka i dla wujka Christiana! - pisnęła radośnie, zawsze tak robi kiedy opowiada coś wyjątkowo dla niej ważnego, czy ciekawego - i pani w przedszkolu zadała nam zadanie domowe.. - na chwilę zamilkła co od razu przykuło moją uwagę, spuściła główkę zasmucona. Zatrzymałam się i palcem uniosłam jej podbródek do góry aby spojrzała mi w oczy.
- Jakie zadanie domowe, księżniczko? - zachęciłam ją do mówienia, niepewnie uśmiechnęłam się dokańczając co od razu mnie zaskoczyło.
- Mamy narysować swojego tatusia.. Masz zdjęcie mojego tatusia? Chce go narysować i się pochwalić wszystkich, bo na pewno jest ładny jak ja! - uśmiechnęła się szeroko ukazując swoje malutkie białe ząbki, na co ja automatycznie zaczęłam się śmiać. Taa, podobni są do siebie jak cholera. Westchnęłam zastanawiając się co powinnam zrobić.
- Oczywiście, jak wrócimy do domu to Ci pokażę zdjęcie.. tatusia, dobrze?
- Łiiiii - zapiszczała ciągnąć mnie za rękę, wstałam szybko idąc za nią.
Kiedy po kilku minutach doszłyśmy na miejsce zamarłam widząc pewną osobę, której tutaj dawno nie widziałam.
- Caitlin? - spojrzała na mnie z ciepłym uśmiechem, jej oczy powędrowały na Lillian, która stała obok mnie patrząc na nią.
- Pattie..

***
Hejka, kochani! :) No to mamy pierwszy rozdział! Jak wrażenia? Podoba Wam się te moje wypociny? Wiem, że nie jest długie ale początki takie są, ale z czasem wszystko się rozkręci, obiecuje. Mam nadzieje, że spodoba Wam się chociaż odrobinkę. Pisałam to słuchając That Should Be Me, więc włączcie sobie i chyba wprawi Was w klimat, tak myślę, haha.
A więc, czytajcie i komentujcie, to jest dla mnie naprawdę ważne.. Chciałabym wiedzieć ilu Was czyta i zdecydować czy warto pisać dalej czy po prostu odpuścić sobie, gdyż może nie mam talentu do pisania opowiadań. :) Znajdziecie mnie tutaj: twitter

Ps. Zapisujcie się w zakładce "Informowani" oraz w zakładce "Inne opowiadania" jeśli chcecie promować swoje opowiadanie czy tłumaczenie. :)

#muchlove



19 komentarzy:

  1. bardzo mi sie podoba! juz nie moge sie odczekac 2 rozdzialu;) widac ze ciazko nad tym pracowałas! jestem z ciebie dumna misiu<3

    OdpowiedzUsuń
  2. Pisz dalej, zaczyna się serio ciekawie :-) Patti chyba się domyśli xD Dużo weny życzę skarbie <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeju piękny rozdział. Popłakałam się na lekcji haha ♥♥♥
    zapraszam na mojego bloga "Lottery" http://ourlifeislottery.blogspot.com ♡

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. omomo, to takie słodkie! :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudowny rozdział, z niecierpliwością czekam na następny! :*

    OdpowiedzUsuń
  7. świetne opowiadanie :) x

    OdpowiedzUsuń
  8. Wspaniale <33 Nie moge się diczekać rozwoju akcji i spotkania Caitlin z Justinem, które przeczuwam ,że nastapi. Ciekawe czy Caitlin powie nu prawde :)

    OdpowiedzUsuń
  9. super <3 kiedy następny bo już długo nie ma ;c

    OdpowiedzUsuń
  10. Wow naprawdę fajnie się zapowiada. :) x

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudowny ♥ Świetnie się zapowiada ♥ Nie czytam fanfictions z Justinem, ale to mnie wciągnęło ♥ Nie mogę doczekać się następnego ♥

    OdpowiedzUsuń
  12. Rozdział śliczny ♥ Nie mogę doczekać się następnego.

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetny rozdział!
    Oryginalny pomysł na ff, nie widziałam żadnego o podobnej tematyce.
    Czekam na rozwój wydarzeń shdhskxbs
    @bemybabemaybe

    OdpowiedzUsuń
  14. OWW wspaniały <3 ciekawie się zapowiada .. dawaj następny ja wariuje a to dopiero początek haha ;) czekam i pozdrawiam xoxo @xKaRolAxX

    OdpowiedzUsuń
  15. zapowiada sie super opowiadanie ! ;D mysle, ze powinnas pisac je dalej bo jest swietne naprawde xx

    OdpowiedzUsuń
  16. ej bożeee ! *____* cudowne to jest ale nienawidze cie ze skończyłaś w takim momencie !! <3 boskie, pisz szybko kolejne błagam. <3
    mój tt : @4everBiebeeeeer

    OdpowiedzUsuń
  17. Jejku genialne jgdsfjdssdj + wygląd jest śliczny *-*

    @MMadridistaa

    OdpowiedzUsuń
  18. Hehdjdnjciduzusudchyekhfkw nie samowity

    OdpowiedzUsuń